Opis
Woblery Dorado Blagier, to odpowiedź na powtarzające się prośby wędkarzy o mały, ale głęboko nurkujący wobler. Na niewielkich, lecz głębokich rzeczkach pstrągowych, gdzie dołki pod zwalonymi drzewami, czy na ostrych zakrętach osiągają niekiedy głębokość ponad dwa metry ale są bardzo krótkie, przynęta musi bardzo szybko osiągać odpowiednią głębokość. Bywa, że na zaprezentowanie pstrągowi naszego woblerka mamy odcinek zaledwie dwóch- trzech metrów.
Wychodząc naprzeciw tym potrzebom zaprojektowałem wobler, który przy długości korpusu 3.5 centymetra otrzymał 24 milimetrowy ster ustawiony niemal równolegle do osi przynęty. Dzięki temu już po 3-4 obrotach korbką kołowrotka zanurza się on na głębokość ok. 2 metrów (przy zastosowaniu żyłki 0.18 mm), co pozwala to na szybkie i łatwe dotarcie z przynętą do potencjalnych stanowisk pstrąga.
Oprócz głębokiego zanurzenia, kolejną cechą wyróżniającą woblery Blagier, jest jego stosunkowo szeroki, mocno spłaszczony korpus. Taka konstrukcja nadaje przynęcie wyrazistą „lusterkową” pracę. Według mnie ryby bardzo lubią takie migocące woblery.
Z uwagi, że najczęściej wędkuję w Sanie oczywiste jest, że musiałem przetestować nową przynętę podczas łowienia swej ulubionej „sanowej” ryby – brzany.
Już pierwszy dzień łowienia pokazał, że może to być przynętą lepsza od sprawdzonego i wydawało się, niezastąpionego Inwadera. Mniejsze gabaryty woblera sprawiają, że brania są pewniejsze, prawie nie występuje charakterystyczne dla brzany „podskubywanie” przynęty.
Większa w stosunku do Invadera masa przynęty (Blagier w wersji pływającej waży 3.5 grama, Invader 4 cm waży 2.2 g) pozwala na dłuższe rzuty, co na tak szerokiej rzece jak San miewa niekiedy decydujące znaczenie, ale to nie wszystko, po zdjęciu przedniej kotwicy, a robię tak prawie zawsze podczas łowienia brzan, uzyskujemy przynętę niemal bezzaczepową.
Długi, poziomo ustawiony ster doskonale odbija wobler Blagier od kamieni i wszelkich innych przeszkód, jest to tym łatwiejsze, że przynęta w wodzie ustawia się pod kątem ok. 45 stopni, tak więc znajdująca się na ogonie kotwiczka jest niejako chroniona przez ster i korpus woblera.
W lipcu podczas pobytu nad Zalewem Solińskim, doskonale brały mi na Blagiera okonie, jestem więc przekonany, że wobler ten znajdzie znacznie szersze zastosowanie.. Wszystko zależy od inwencji wędkarzy.
Oddając w Państwa ręce nasz najnowszy produkt, liczę na rzeczowe sugestie i uwagi oraz życzę wszystkim Połamania Kija!
Darek Małysz
Woblery Blagier głębokość pracy:
spinning – 2,0m / trolling – 2,5m
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.